WYCIECZKA DO BIBLIOTEKI UNIWERSYTETU WARSZAWSKIEGO
Dnia
18 listopada Koło Muzyczne i Koło Biblioteczne zwiedziło Bibliotekę
Uniwersytetu Warszawskiego, miejsce niezwykłe, gdzie pracują prawdziwi
bibliotekarze. Wycieczka
była bardzo udana. Mogliśmy dowiedzieć się o czym jest mowa na wielkich
tablicach (ścianach) przed samym budynkiem, jak i o wielkiej fioletowej
konstrukcji przed wejściem – regałach na książki. Większość z nas była tam po raz pierwszy, w związku z tym
byliśmy bardzo podekscytowani i
zaciekawieni. Byliśmy pełni podziwu, gdy pani przewodniczka wprowadziła nas w
głąb tego ciche raju dla osób spragnionych wiedzy. Zbiór woluminów tworzył
prawdziwy labirynt z tym wyjątkiem, że wszystko było dokładnie oznakowane.
Książki z regałów można było spokojnie brać i czytać w miejscach do tego
przeznaczonych. Natomiast odkładać je na miejsce mogli tylko wyspecjalizowani
pracownicy. Po zwiedzeniu biblioteki udaliśmy się do sali projekcyjnej, gdzie
pani przewodnik zaprezentowała nam zbiory Gabinetu Zbiorów Muzycznych i przeprowadziła lekcję poświęconą starym i nowym sposobom
zapisywania muzyki. Była to świetna okazja, by zobaczyć księgi mające ponad 200
lat.
Jak czytamy na stronie internetowej BUW w zakładce Historia Gabinetu
Zbiorów Muzycznych : „do najcenniejszych obiektów z kolekcji (…) należy kodeks
menzuralny z przełomu XV/XVI w. (…), zespół osiemnastowiecznych tabulatur
lutniowych z opactwa cysterskiego w Krzeszowie, unikatowe przekazy, m.in. Missa
super O gloriosa Domina Marcina Mielczewskiego (XVII w.), Credo G-dur
przypisywane Antonio Vivaldiemu, rękopiśmienne kopie dzieł Bacha, Händla i in…”
Te ostatnie mieliśmy okazję zobaczyć na
własne oczy. Szczególną ciekawostką była unikatowa na skalę Europy kopia utworu
Vivialdiego, pisana ręcznie z końca XVII
wieku. Rękopis jest obiektem zainteresowania i badań dla wielu znawców muzyki. Wycieczka była bardzo interesująca, lecz nie
zobaczyliśmy całego jej ogromu gmachu oraz ogrodów nad nią. Mamy nadzięję tam jeszcze
wrócić.
Wrażenia uczestników :
Biblioteka Uniwersytecka zrobiła na mnie duże wrażenie, bo
mogłem zobaczyć książki, które miały ponad 200 lat
Biblioteka zachwyciła mnie swoją niesamowitą, nowoczesną architekturą.
Została zaprojektowana przez jednego z najlepszych polskich architektów.
BUW zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Największe wrażenie
wywarły na mnie XVI-wieczne księgozbiory i ogrom książek w całej bibliotece.
Wycieczka była bardzo ciekawa. Niezwykle podobały mi się
manuskrypty.
Największe wrażenie zrobiła na mnie budowa biblioteki oraz
jej system antypożarowy, chroniący cenne zbiory. Stare księgi również były
bardzo niecodziennym zjawiskiem. Uważam, że wycieczka była interesująca.
Wycieczka do BUW-u była bardzo interesująca. Najbardziej
podobały mi się stare książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz